Zwycięstwo na trudnym terenie
W niedzielę, 2. kwietnia 2017 r. przystąpiliśmy do rundy wiosennej rozgrywek A- klasy. Czekał nas trudny wyjazdowy mecz w Wysokiej Strzyżowskiej z tamtejszym Granitem. Gospodarze po rundzie jesiennej zajmowali solidne miejsce w środku tabeli, natomiast my jesienne mecze toczyliśmy ze zmiennym szczęściem. Pierwsze mecze zawsze są sporą niewiadomą, dlatego z nadziejami, ale też niepewnością wyczekiwaliśmy pierwszego gwizdka. Już pierwsze minuty pokazały, że będzie to twardy, a chwilami nawet brutalny mecz. Poza ostrymi wejściami i sporą ilością walki, widzowie nie mieli okazji podziwiać zbyt wielu składnych akcji. Sporo niedokładności i prób grania długimi piłkami to wszystko, co przyniósł nam początek meczu. Mimo wszystko udało się nam przeprowadzić składną akcję, po której wyszliśmy na prowadzenie. Świetne podanie z lewej strony boiska wykonał K. Pszonka, który zagrał piłkę w kierunku Wojtka Dyraka. Ten dokładnie przyjął piłkę wbiegając w pole karne, a obrońcy gospodarzy ratować się mogli już tylko faulem. Do jedenastki podszedł pewny jak zwykle K. Paluch i precyzyjnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie. Mecz stał się jeszcze bardziej zacięty, a winę w dużej mierze ponoszą sędziowie, którzy przestali kontrolować przebieg spotkania. W jednym z brutalnych wejść, kontuzji doznał A. Magnuszewski, który wkrótce musiał opuścić boisko. Pierwsze 45 minut było więc zacięte, ale dosyć słabe piłkarsko. Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Niestety to Granit doszedł do głosu, zwłaszcza dlatego, że drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył K. Pszonka. Gospodarze zepchnęli nas do defensywy, ale szczerze mówiąc, niewiele z tego wynikało. Większość akcji kończyła się w okolicach pola karnego, lub świetnie interweniowali nasi obrońcy. Co więcej, to nam udało się podwyższyć wynik. Długą wrzutkę z rzutu wolnego wykorzystał nasz nowy zawodnik, który ustanowił wynik spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 2-0, mimo że gospodarze próbowali jeszcze atakować. Z tego trudnego terenu, po brzydkim meczu, udało nam się przywieźć do Czudca trzy punkty, a to przecież w piłce jest najważniejsze.
Autor relacji: Mateusz St
Granit Wysoka Strzyżowska 0-2 Czarni Czudec
Bramki:
8' Krzysztof Paluch (rzut karny)
75' Wojciech Dyrak
Skład Czarnych w szczegółach meczu po prawej stronie
Komentarze